Tag: rekoPage 4 of 4

{the end of october }

Wykopałam czarną rzepę. Idą Dziady. To ostatnie święto na skansenie.

{pańskie wafle}

Na Dziady – słowiańskie Święto Przodków, przygotowaliśmy na ogniu pańskie wafle. Tłuściutkie, słodkie i chrupiące do granic możliwości. Słowem: delicje! Pańskie wafle uznajemy za nasz specjał i jeden z…

{slavic clothing}

Zamieniam giezło lniane (letnie) na suknie wierzchnią z wełny. Materiał cechuje zwarty i mocny splot. Deseń: melanż w jodełkę. Wszystkie widoczne szwy wykończone ręcznie dwukolorową wełną. Sukienkę uszyła na…

{hulajnoga}

Szybki skok w XX wiek, czyli pędzę na skansen.

{coffee on the sand}

Jeszcze przez chwilę stąpamy po śladach tego innego świata, o którym nikt głośno nie mówi.

{koloryt}

I – być może, moja garderoba jest ciągłym poszukiwaniem barw, które mi pasują. Stworzyć coś, ukształtować obraz i wygląd. I jak to powiedział nasz znajomy Daniel  – „reko…

{medieval tent}

I właśnie wczesnym rankiem, gdy wioska jeszcze śpi, zatrzymujemy się w tej zielonej ciszy. Namiot sklepiony między drzewami, z daszkiem i stołem, wygląda tajemniczo i pięknie.

{100% wool}

Było tak ciepło, że żadne okrycie wierzchnie nie było potrzebne. Wystarczyła jedna warstwa lnu na ciele.

{I’m proud to be a slavic woman}

Przysiadłam pod chatą zielarki. W ciepłym półcieniu mogłabym tak siedzieć bez końca. Co chwilę ktoś podchodzi i pozdrawiamy się słowem lub tylko serdecznym uśmiechem. Za chwilę zaniesiemy nasze placki…

{a craftsman at work}

{craftwork}

Wspólna decyzja i szybka myśl. Potrzeba. Następnie zrzuta na trzech. I jeszcze miła rozmowa z rzemieślnikiem i odtwórcą o obróbce i pozyskiwaniu czeczoty brzozowej. Po chwili w naszych rękach ląduje…

{homemade ricotta cheese}

Domowy wyrób serów to ciągłe eksperymentowanie. Ale efekt końcowy zawsze mnie miło zaskakuje.

{bosa}

Zrzucić buty i połączyć się z energią ziemi. Poprzez gołe stopy osiągamy najlepszy masaż, darmową terapię i co chyba najważniejsze – rozładowujemy ciało z nadmiaru złych ładunków, czyli przywracamy naturalną…

{true life}

{oddech}

Świadomość miejsca. Cisza i medytacja. Jedność z Atmą. Reszta nie ma znaczenia.

{mooring rope}

Marzenia trzeba mocno cumować. Nic nie luzować…

{liny z zimnych mórz}

{morskie historie}

{fishing}

Z całą szczerością i prostotą tego miejsca. Aż trudno zrobić zdjęcie, aby nie oddać zbyt wielu szczegółów, nie upiększyć. Nie wykrzywić obrazu czystej natury.

{old viking boat}

Chcieliśmy ten jakże inny i piękny weekend zakończyć w wczesnośredniowiecznej osadzie, więc po drodze zajechaliśmy na Skansen Słowian i Wikingów w Wolinie. Na wyspie Ostrów było cicho i…

{types of traditional tents}

{Thrall}

Wciąż przeglądam zdjęcia z Festiwalu Słowian i Wikingów. Dawno nie zrobiłam tylu ujęć w ciągu trzech dni. Ale była to naprawdę imponująca impreza plenerowa w formie rekonstrukcji historycznej….

{settlement}

Pewne miejsca rodzą w nas nowe pomysły. Na tyle mocne i piękne, że ciągle o nich myślimy. I to nas napędza… i jeszcze urzeka obietnicą kolejnej przygody.

{sheep in the Island}

{Bosy/Barefoot}

Bosy siedzi w cieniu bramy. Podnosi wzrok i patrzy gdzieś daleko. Ubrany jest w szerokie spodnie i lnianą koszulę. Ma kruczoczarne włosy i jeszcze ciemniejsze oczy. Bałkański typ…

{wild lanterns}

{pottery}

Barwy ziemi. Proste wykończenie i ta naturalność… pierwotność. Zrezygnowano z dodatkowych zdobień. Ukazano pracę ludzkich rąk. Piękna ceramika inspirowana naturą. Żadnej serii, kolekcji, powtarzalności. Każda rzecz inna. Nie…

{indian summer}

Powoli dochodzę do porządku w zdjęciach. Odkrywam kadry, których we wrześniu nawet nie miałam czasu obejrzeć. Jak widać na wszystko musi przyjść pora.

{indian summer}

Ubiegłą niedzielę spędziliśmy na Skansenie w Wolinie, gdzie odbyły się Dożynki – przybliżające dawne zwyczaje towarzyszące zakończeniu żniw. Impreza była cudowna, cicha i bardzo adekwatna do miejsca. Folklor…