Tag: secondfemale
Emaliowany imbryk, zielona gałązka, dobra woda (z kranu!), kubek. Nic wielkiego… Ot, po prostu taboret zmienił miejsce i stał się stolikiem. Nowy kąt, nowe myśli… jakieś takie przyjemne…
Zwiewna i pudrowa. Lekka i kobieca. Powiesiłam na widoku. Muszę powiedzieć, że ładniej wygląda na wieszaku niż na mnie (śmiech). Czasem tak bywa z ciuchami. No ale ten…