Będąc w łazience zupełnie nagle i niespodziewanie poczułem w nozdrzach zapach perfum z Belgradu. Oto ów boski zapach stworzył sam właściciel – Majstor Nenad J. Oprócz perfum otrzymaliśmy…
Satarasz – warzywne leczo. Wciąż gotuje potrawy, które poznałam podczas naszej bałkańskiej wyprawy. Pożywienie kształtuje nas i przywodzi wspomnienia. To nic innego, jak pamięć smaków na podniebieniu.
Wystrój w kafanie Dalmatinski Podrum przykuwa oko na dłużej… Rolę przewodnią gra temat morza, ale nie tylko. Im więcej odwiedzamy tego typu miejsc, tym bardziej rozumiemy bałkańskie porzekadło:…
Nie bez znaczenia dla pikniku są: należyty ekwipunek, smaczne i świeże jedzenie oraz dobra pogoda. Było wszystko, więc kolejny piknik udał się znakomicie.
Prawdziwe kafany to: obrusy w kratkę, stare krzesła i stoły. Do tego jeszcze dym papierosowy, który miesza się z zapachem domaća kafa, bosanska kahva, jak również turska kafa. …
Drogi Pamiętniczku, po dłuższej przerwie wracam do zdjęć z naszej serbskiej wyprawy. Na zdjęciu budynek browaru Apatin (Apatinska Pivara), produkujący między innymi popularne piwo Jelen.
Niezawodna, ultralekka, kompaktowa i wielopaliwowa. Gniotsa nie łamiotsa! Tak, to ulubiona kuchenka Zorkiego. Wszędzie zabiera ją ze sobą. Dostępna na Fire of Love.
W Serbii piknikowaliśmy dużo. Niemalże codziennie. Czasem była to tylko kawa i słodkie, czasem gotowanie dwóch dań. Bardzo lubimy piknikować i nie mamy przed tym żadnego oporu. Co więcej: nie…
Ten sklep przykuł naszą uwagę i zatrzymał na dłużej. Już sama wystawa obiecywała dużo i w prosty sposób eksponowała piękne i naturalne rzeczy m.in: sita, stołki, wieszaki, półeczki, zabawki….
Pora na kolejną porcję zdjęć z Serbii. W kolejce czekają także zdjęcia wykonane aparatem analogowym. Na szybko przejrzałam stykówkę i jest tam kilka niezłych ujęć.
Bez dwóch zdań to jedna z najważniejszych instytucji w Serbii i prawdziwe epicentrum życia. Każda nawet najmniejsza mieścina ma przynajmniej jedną czynną kafanę.
Serbskie wina są znacznie mniej znane od tych po sąsiedzku: chorwackich, słoweńskich, macedońskich, a nawet bośniackich. Trudno się temu dziwić – kraj ma niewiele winnic i pomimo widocznych…
Na targu w Somborze kupuję ręcznie robione masło z wiejskiej śmietany. Muszę powiedzieć, że moje masło jest równie wyśmienite, jak te, ale to zasługa naszych sąsiadów, którzy prowadzą bardzo…