Tag: slowPage 13 of 42

{toast with mushroom}

Grzybów nie było, ale już są! Darz Grzyb!

{żyto}

Pożegnanie lata. Z wielką wdzięcznością: za obfitość plonów, za nowe doznania, doświadczenia. Żegnamy i otwieramy się na nowe. Życie jest piękne!

{life&rye}

W tym roku największą radość sprawiły nam nasze niewielkie żniwa. Wszystkie prace przeprowadziliśmy w najprostszy sposób. Zboże ścinaliśmy ręcznie, nożycami. Po skoszeniu było sortowanie. A później młócenia, czyli oddzielanie ziarna…

{summer memories}

Niedawno siedziałam w żytku. A teraz już ptaki migrują. Życie.

{old sail boat}

{end of summer}

Lato powoli odpływa… mija. Jak wszystko.

{leucopaxillus giganteus}

W moim ogrodzie rosną rzadko spotykane grzyby. Oto Białokrowiak olbrzymi (śnieżysty) – grzyb jadalny. Podobno rośnie tylko na żyznych glebach.

{fire of love}

W starym pniu rozpaliliśmy ognisko. Na pożegnanie lata. Od jutra jesień. Ale w moim sercu zawsze lato.

{turk}

Pragnienie słodzi naszą kawę.

{the light}

Z tego miejsca płynie niebywały spokój. I tak sobie myślę, że przecież żyjemy w komfortowych warunkach, ale ciągnie nas do natury, gdzie wszelkie niewygody stają się lepsze i piękniejsze….

{the truth}

Szczęściu trzeba czasem dopomóc. Co więcej? Trzeba spotkać właściwego Człowieka, który od serca doradzi i jeszcze skoryguje twoje błędy, a jak będzie potrzeba to po prostu – pomoże. Człowiek,…

{handcraft}

Ruszamy na spotkanie z twórcami – a dokładnie mówiąc – odtwórcami. Coraz bardziej łakniemy prawdziwego rzemiosła.

{travel coffee kits}

Pogoda nam sprzyja. Parzymy kawę na parkingu leśnym i cieszymy się z miłej przerwy w podróży.

{wycieczka}

Jadąc dokładnie z planem, według rozkładu – to żadna przygoda.

{łódeczka}

{kayak picnic}

Nasze święto i piknik na pomoście. Świętując, dziękujemy i tworzymy przestrzeń na nowe pomysły.      

{yellow kayak}

Dobiliśmy do brzegu. Cumujemy kajak przy starym pomoście. Właśnie zaczyna się złota godzina.

{piknik}

Karmimy siebie i duszę. Prostota jest piękna. I jest tajemnicą prawdziwej obfitości.

{biwak}

Jest początek września. Jest plaża na wyłączność. Jest ciepły i leniwy dzień. Idylla.

{cezve on empty beach}

Wszystko w tym miejscu, w tej scenie i w tym widoku jest cudowne. Wszystko, co kocham! Wszystko tu jest!

{fish pie}

Pyszne i sycące jedzenie, gdy masz ochotę zjeść rybę i maślane kruche ciasto.

{endless summer}

Kolaż biwakowy, bardzo plażowy. Nasze endless summer.

{old paddle}

Jedno tylko hasło i już jesteśmy gotowi łapać za wiosło. Uwielbiamy pływać naszym starym kajakiem na pobliskim jeziorze lub zalewie. To się nigdy nie nudzi.

{picnic on the beach}

Halloumi na plaży się smaży! W myśl naszej zasady: mamy kilka dobrych produktów o doskonałym smaku i jakości. Zadowolenie się prostym jedzeniem, które jest ucztą.

{fruit compote}

Jabłka, róża, jarzębina, rokitnik. Oto kompot na wrzesień.

{fish pie}

Pie prosto z pieca chlebowego. Pięknie się upiekł i delikatnie przyrumienił. Farsz rybny skrywa się pod pierzynką kruchego i bardzo maślanego ciasta.

{stacyjka}

Od auta też trzeba odpocząć, więc przemieszczamy się regionalnymi pociągami. Ma to swój niezaprzeczalny urok.

{kawa na plaży}

Na plaży cicho i spokojnie. Na tyle ciepło, że można nawet zdjąć bawełniany sweter. W takich chwilach mówię: o raju!

{fish day}

Flądry pieczemy metodą kucharza Francis Mallmann, czyli na samym żarze. Ognisko nie może mieć żadnych wysokich płomieni. Ryba to nie kiełbaska na kiju.

{Bolyki}

We wrześniu spowalniamy i łapiemy każdą wolną chwilę, którą spędzamy na świeżym powietrzu. Mamy teraz trochę wolnego. Wolnego – od wszystkiego. Wrzesień to nasz miesiąc.

{baby carrots}

Pełna sezonowość! Są młode marchewki, więc jemy marchewki. Teraz nie muszę kupować warzyw: brokułów czy bakłażanów.

{szałwia}

Z szałwią to jest istny szał. Ile bym jej nie zerwała – zawsze mało! Zbieram małe listki, które są najsmaczniejsze i najdelikatniejsze w smaku.

{salvia}

Dzień był sierpniowy, za dnia pogodny i pełen słońca, ale pod wieczór zrobiło się chłodno.

{by the fire}

Później, oporządziwszy grządki, można odpocząć przy ognisku i cieszyć się z dobrze wypełnionego dnia.

{one year}

Mija rok odkąd przestałam farbować włosy. Nie była to łatwa decyzja i kilka razy miałam chwile zwątpienia. Ale wytrwałam, nie poddałam się! Dziś jestem wdzięczna wobec siebie. A…