Tag: slowPage 34 of 42
Piecyk dogasa. Dzień dobiega końca. Dziś posadziłam pory, rzepę i pietruszkę. W drodze do domu myślę o tym, że w skrzynce czeka na nas list ze Szczecina. Wyczekiwana…
Równowaga i spokój. I tylko kontemplacja rzeczy małych i pięknych. Dobre wspomnienia, które płyną ku kolejnym obrazom. Cisza tłumi zgiełk. Spokojny ład. I jeszcze to światło, które otula…
Lubię przepisy, które powstają z własnych smaków na podniebieniu i tego, co mam w lodówce. Kluczowe w tym przepisie jest użycie dobrych sardynek w oliwie z oliwek. Takich,…
Miedziany garnek, cicho buchający ogień i powietrze przesycone wiosennym deszczem. Och, mało jest rzeczy lepszych od gorącego kakao.
Przenoszę do ogrodu rośliny z bezdroży i zagajników. Oto czosnek szczypiorek i jego malutkie cebulki przybyszowe. Roślina czosnkowata, która wywodzi się w stu procentach z dzikiej przyrody. Ma…
W piątek była pełnia księżyca. Powoli zaczyna go ubywać, ale to jeszcze nie pora na ponowny wysiew. Oznacza to krótkie zatrzymanie sadzenia, ponieważ trzymamy się księżycowego cyklu siewu,…
Zimni ogrodnicy, zimna Zośka. No, jest zimno – zaledwie kilka stopni na plusie, ale na szczęście bez przymrozków, które mogłyby osłabić kwitnące drzewa owocowe.
Już za chwilę ta fikuśna, neapolitańska kawiarka znajdzie się w moim sklepiku. Więcej tego modelu już nie posiadam, więc kto pierwszy ten… (uśmiech).
Na powitanie jerzyków, bo właśnie przyleciały. Ich wyjątkowy pisk i wysokie „sriiiiiii, sriiiiiiiii” jest bardzo radosne.
Ćwiartka chleba na zakwasie i garnek zupy jarzynowej. Taki prowiant dla ogrodników. Nadal przekształcamy trawnik na grządki, więc jest co robić.
Już kwitnie rozmaryn. Drobne kwiaty zachwycają smakiem. Ubiegłoroczne rozmaryny dały mi spore zbiory. Liczę, że w tym roku będzie tak samo. Posiadam odmiany o łagodnym smaku, które nie…
Od kilku dni zbieram młode liście dzikiej jeżyny. Są prozdrowotne i bogate w kwasy organiczne. Zawierają pektyny, garbniki, witaminy, sole i mikroelementy. Są świetną alternatywą dla czarnej herbaty….
Przy piecyku rozmawiamy niewiele. Panuje tu dobroczynny spokój. Ogień wycisza. A gorąca herbata pokrzepia. Jej składnikiem bazowym są liście i kwiaty, jednak spory udział ma także rumianek, czystek…
Raz jeszcze „migdałowe” wzgórze, które porastają cierniste krzewy – tarniny. Kwitną niezwykle obficie, ale krótko, więc zasługują na kolejne zdjęcie.
Na chwilę usiadłam pod starym dębem. Po chwili usłyszałam pierwsze i donośne kukanie kukułki. Poczułam szczęście.
Warzywa uprawia się na dwa sposoby – z rozsady lub z wysiewu bezpośrednio do gruntu. Ten drugi sposób jest szybszy, ale wymaga regularnego przerzedzania. Ma to swoje plusy,…
Bezpośredni kontakt, bo gleba to materia. Nie pracuję w rękawiczkach, bo ziemia daję mi energię. Tu gdzie sadzę warzywa ziemia jest miękka, a gdy się weźmie między palce…
„To, co ogrodnik posadzi o wiośnie, po wielokroć w ogrodzie wyrośnie.” Oto stare przysłowie ludowe, które trzyma mnie przy zielonej nadziei.
Zatoczyliśmy koło. Znów jesteśmy ogrodnikami, którzy chcą dążyć do pewnej samowystarczalności. Nawet nie wiem, jak to się stało, że tak się to wszystko potoczyło, ale wierzę, że nasi…
Udało mi się zdobyć piękny piekarnik firmy Fornetto Versilia, który za chwilę pojawi się w moim sklepiku. O zaletach tego garnka mogłabym pisać długo, ale powiem krótko. Wszystkie…
Ludzie, jak powiedział kiedyś ktoś, dzielą się na tych, którzy kochają drzewa, i tych, którzy ich nie znoszą, bo dają cień, gubią liście, są zagrożeniem dla pobliskiego domu…
Nie mam wielkich zapasów, ale krzepiąca jest myśl, że otaczają nas dobrzy ludzie.
Dąb szypułkowy i kubek w duże grochy. Ze starego pnia wyrasta wiele równorzędnych konarów. Nowe gałęzie pną się ku górze i coraz bardziej okalają stare drzewo. Czekam na…
Uzbrojeni w dwa termosy i łopatę pojechaliśmy na „gleboterapię”.
Przebiśniegi już prawie przekwitły. Ale zaczynają się pierwiosnki, czyli prymulki ogrodowe. Z ziemi wychodzą także tu i ówdzie – żonkile.
W starym ogrodzie czas płynie zupełnie inaczej. W starym ogrodzie dzieją się rzeczy dziwne, ale nam się to podoba, bo po nowemu postrzegamy pewne sprawy.
Niby jeszcze zima, ale człowiek już rwie się do ogrodu, do ziemi. A po pracy była kawa i piernik z miodem. Wszystko smakowało wybornie.
Gdy obcujemy z naturą stajemy się bardziej spokojni i łagodni. Uwielbiam ten moment, gdy przyroda budzi się do życia. U progu wiosny jesteśmy przebudzeni i zmotywowani, by iść…
Wiejski krajobraz jest bardzo piękny, zwłaszcza, kiedy słychać śpiew ptaków i szum drzew. Za starym płotem już mocniej zieleni się trawa. Znalazłam rozety mniszka i młode pokrzywy. To…