Tag: springPage 4 of 8
Mniszek nie jest chwastem. Pokochaj go! On może Cię uleczyć, rozweselić i nakarmić. I możesz go tak łatwo pozyskać… i jeszcze zjeść w całości(!), gdyż cała roślina jest…
Dobry, naturalny sok, po skończonej pracy w ogrodzie, to nektar i deser zarazem.
Z całą szczerością tego miejsca. Białe chorągiewki i cieplejszy wieczór. I wiatr, który prawie ustał. Świat, w którym najważniejsza jest miłość i dobro, jest pewnego rodzaju niebem na…
Pięknie i okazale kwitnie roszponka (roszpunka). Delikatne baldaszkowate kwiaty lekko kołyszą się na wietrze. Zasiałam ją późno, jakoś w listopadzie i teraz mam wysyp roszpunki warzywnej. Liście zjadamy…
Najlepsza rzecz pod słońcem. Dzika lemoniada z własnych ziół i kwiatów. Skład: młode pędy świerku, przytulia (uwielbiam!), bluszczyk kurdybanek, rozmaryn, mięta czekoladowa, mięta mandarynkowa, melisa, tymianek. I jeszcze…
Fasole posadzone terminowo. Całkiem sporo na suche nasiona i całkiem, całkiem szparagowej – zielonej i żółtej (bezwłóknistej). Liczę na dwie stare odmiany: Runner Bean oraz Bush.
Dusza ludzka stworzona jest dla piękna. Dla słońca, wiosny i kwiatów. Mówi o tym nieomylna przyroda, która porusza nasze serca.
Szpinak wziął się do roboty i rośnie zdrowo. Za tydzień pierwszy zbiór. Może będzie: ravioli ze szpinakiem, gnocchi lub francuska tarta?
Tu wszystkie nasze zmysły rozbudza ogień i wizja najbardziej kuszącego śniadania, zaiste klasycznego – jajka sadzone i grzanki z ognia.
Słońce już zaszło. Na małym ogniu parzy się kawa zbożowa. I tak kończymy pracę w starym sadzie. Wieczorna wdzięczność.
Truskawki kwitną obficie. Kwiatami umajają me życie.
Zachwyt jest celem mojego życia. Niewątpliwym znakiem, że wiem po co tu jestem.
A po ciepłym deszczu wszystko pachnie tak pięknie, że tylko zamknąć oczy. Niech dusza śpiewa! Bo żeby szczęście trwało i kwitło, trzeba je zasilać takimi chwilami. Spokojem, radością…
Pierwsze zbiory ostrogowca jadalnego i kwiaty jarmużu, które smakują jeszcze lepiej niż liście.
Dwie katany i bandana, czyli moro na wesoło.
Kończę sadzić cebulę: czerwoną, białą i zwykłą. Z nasion wysiałam też szalotkę i cebule do długiego przechowywania. A na ogniu pyrka zupa dla zapracowanych ogrodników.
Cykoria przezimowała w gruncie, choć była narażona na długi mróz i silne wiatry. Dała radę i już zaczyna zawiązywać główki otoczone rozłożystymi liśćmi. Jeszcze chwilę i będzie pierwsza kolorowa…
Tymianek, oliwa i dobra mąka. Już chyba wiadomo, co z tego będzie.
Dwa ulubione miejsca na picie kawy i czytanie książek: kącik u Węgra lub pod stodołą.
Wypastowałam buty i myślę sobie: gdzie te buty już nie były? Tyle lat, tyle dróg… Szybko licząc – jakieś dziesięć lat razem.
Codziennie przechodzimy przez mały mostek. Karminowy – ma się rozumieć – tak go nazwałam. Na dalszym planie: dereń i wierzba płacząca.
Zorki przystępuje do rozpalania ogniska. Pogoda dopisuje. Jutro ma padać deszcz, ale kto by się tym dzisiaj przejmował.
Rzeczy na ognisko zapakowaliśmy na taczkę, którą znaleźliśmy pod starą kuźnią. Ręce mamy wolne, więc z zapałem i ochotą ruszyliśmy w dół rzeki – na polanę. Zabraliśmy z…
Przywiozłam z działki młode gałązki lipy. Wstawiłam do wody… i czekam na zielone listki, które są przepyszne i bardzo zdrowe. Wykorzystuję je w najprostszy sposób: listkami posypuję kanapki,…
Już pęcznieją, słodko puchną. Jeszcze chwila i w starym sadzie będzie bardzo zielono. Czekam na ten moment.
Byłam w ogrodzie! Posadziłam nowalijki, pozdrowiłam sąsiada, wreszcie podziwiałam przebiśniegi pod płotem. W tym roku jest ich mniej, ale są. Widziałam także, że pod starą lipą kwitną fiołki…
Wszystko ma takie znaczenie, jakie ja sama temu nadaję. A ponadto jakże wiele dobrego i pięknego zmieściło się w tym jednym marcowym dniu.
Kawa i chwila, gdy inne sprawy nie mają znaczenia. Ot, po prostu nie są zaproszone do stołu.