Tag: townhousePage 3 of 4

{window and wild roses}

{Gdańsk}

Serdeczne pozdrowienia z „flamandzkiego” Gdańska. A już jutro (tj. 21 kwietnia) zapraszamy Was na wspaniałe i bardzo kameralne targi mody i dizajnu „Bakalie”. Miejsce, Stary Maneż – Gdańsk…

{three doors}

Złożoność oparta na dobrych proporcjach i właściwych kolorach. Piękne, prawda?

{little balcony}

{door bells}

Jeden nieczynny, wszystkie bez podpisu. Swój wie. Reszta niech się domyśla…

{Malta’s door}

Domy na Malcie mają swoich patronów i orędowników. Nierzadko są to święci, archaniołowie lub inni strażnicy. Wizerunki świętych znajdują się tuż przy wejściu. Od razu wiadomo kto sprawuje…

{signboard}

… I kolejny fajny szyld.

{Valletta 80}

Spójrzcie proszę na to zdjęcie. Czyż tu wszystko nie jest perfekcyjne? Szyld, numer, wykusz, metaloplastyka, stolarka, pilastry przy wejściu. Jest styl i gust. Do tego jeszcze klasyczne i…

{out of the shadow}

Tytuł. I to by było tyle.

{architecture in Malta}

Ten mały, wyspiarski kraj rozczula nas na każdym kroku. W ciągu kilkuminutowego spaceru mamy ochotę wszędzie zrobić zdjęcie i aż się chce krzyczeć – „O rany, jak tutaj…

{sunny facade}

{Marcus Furius Camillus}

Hic manebimus optime, czyli tu zamieszkamy cudownie. I zamieszkaliśmy… i bytowaliśmy tak jak lubimy najbardziej. Gotowaliśmy dużo i dobrze. Z celową prostotą, z lokalnych składników. Ten wyjazd spadł…

{house number}

{Lexington House}

Z perspektywy chodnika obserwowałam gruntowną renowację starej willi… i czekałam na efekt końcowy. Muszę przyznać, że na tę chwilę jest to najładniejszy dom w moim mieście. Wygląda jak…

{Baltic Sea coast}

W moim miasteczku lubię nadmorskie sosny. Rosną w lasach i na wydmach, ale także w pobliżu domów, takich jak ten. Żywiczny zapach wpisany jest w specyficzny i ukochany…

{Christmas ride}

Okołoświąteczne przejażdżki muszą mieć trochę stylu. No i lubię jeździć uliczkami, które cieszą moje oczy. Z cyklu w moim miasteczku lubię: odrestaurowane kamienice wraz z terenami przyległymi przy…

{Christmas garlands}

Lubię, gdy dekoracje świąteczne są proste, stylowe i bez niepotrzebnych ozdób. Choćby tak jak te girlandy, które oplatają balkony. Całość wygląda bardzo gustownie, ponieważ girland jest naprawdę dużo….

{yellow fall tree}

Ostatni dzień listopada. Zleciało w okamgnieniu. Ale jak dobrze, że jedenasty miesiąc w kalendarzu udało mi się odmienić i ocieplić. I ten wyjazd do Budapesztu. Te wspomnienia, którymi…

{Explore Budapest}

Stolica Węgier w pełni wykorzystała architektoniczną szansę. Wiele kamienic to wspaniałe i niesamowite gmachy rozsiane nad pięknym, modrym Dunajem. Ile razy jesteśmy w Budapeszcie, zawsze coś nas urzeknie…

{inspiring building}

Kiwamy głowami i patrzymy wysoko. Jesteśmy tu po to, by dać się ponieść… i podziwiać. Kolejny rzut oka na gigantyczną kamienicę, którą wciąż otula zieleń. Tu jesień przychodzi…

{Pest}

Gdy wracam myślami do naszej budapesztańskiej wyprawy, mam przed oczami wszystkie spacery i chwile, które cudownie ociepliły jesień tego roku. Widzę nasze uśmiechnięte buzie, szczęśliwe i rozbiegane oczy.

{district V}

Belvaros & Lipotvaros, czyli Śródmieście – miasto Leopolda. Piąta dzielnica o znacznie spokojniejszym charakterze. Elegancka i pełna powagi rozległa kwatera z dostojnymi budynkami. I nie chodzi mi tylko…

{tenement}

Wewnętrzna galeria z długimi korytarzami. Kamienica bardzo surowa, ciemna i prosta. Całkowity brak ozdób, kolorowych szybek i innych frymuśnych detali. Żadnych kwiatów. Na dziedzińcu również nic szczególnego. Ale…

{Live in Sardinia}

Malutkie balkony wyjątkowo dobrze wypadają na tle przetartych murów. Idziemy dalej… i dalej. Szukamy, patrzymy… Aparaty na szyi lub w dłoni. W ciągłej gotowości. Ta podróż jest dla…

{Cagliari}

Ciepłe i żywe barwy domów. Każda ściana zasługuje na zatrzymanie wzroku. Doszukuję się koloru przewodniego, ale go nie znajduję. Stolica wyspy jest bardzo kolorowa.

{Casa del Buttone}

W Domu Guzika też można stracić trochę czasu. Miejsce dla miłośników pasmanteryjnych dodatków i oczywiście – guzików. I jeszcze spójrzcie na ten szyld. Mało kształtne litery. Jakby dziecko…

{striped door}

Do wyjazdu zostało już bardzo mało czasu. A tu to, tamto itp., itd. Spraw narasta, dni ubywa. Dziś musieliśmy jeszcze podskoczyć do Stralsundu. W biegu zrobiłam to zdjęcie….

{weekend is coming}

{front entrance}

Wytarte schody. Odpadająca mozaika. Wszystko nadszarpnięte zębem czasu, ale wciąż piękne. Do tego jeszcze ten spróchniały mur. Mocno wyeksploatowane wejście do kamienicy.

{single-family home}

Jeszcze jedno ujęcie na mały domek z bardzo wąskimi drzwiami.

{fine beige}

{old lane}

Prawie jak w Dunkierce, tylko ten napis nad drzwiami zdradza pochodzenie.

{Altstadt Stralsund}

Małomiasteczkowa atmosfera miasta Stralsund bardzo mi odpowiada. Chodząc tak od domu do domu, od okna do okna… zastanawiam się ileż razy można kręcić się tymi samymi uliczkami? Odpowiedź…

{old wooden stairs}

Pruski mur, drewniane kolumny, toczone balustrady, piękna snycerka. No i te skandynawskie kolory! Ludzie mówią, że Stralsund jest bardziej skandynawski niż niemiecki. Coś w tym jest.

{fishing village}

Domy w nadbałtyckim mieście Stralsund są przeróżne. Od hanzeatyckich budynków, okazałych kamienic bogatych kupców i kapitanów, aż po małe chatki rybaków. Szczególnie ciekawe są domy drewniane z pięknymi…