Tag: travelPage 16 of 36
W otwartym na ogród salonie znajduje się stary i tradycyjny kominek, który pod wieczór „zasyczy sykiem smolnych szczap” – śpiewał Kabaret Starszych Panów.
Pierwszy bukiecik papryczek chili kupuję na małym tagu w Balatonboglar. Więcej planuję kupić podczas wielkiego targu w Fonyód.
To nasze pierwsze „odpoczywadło”. Parking na wzgórzu z widokiem na miasto Bardejów – Bardejov. Przyjemnie, zielono i z dala od drogi.
Każda podróż wymaga odpowiednich przerw, chwilowego odpoczynku od trasy i co najważniejsze – porządnego, gorącego jedzenia.
Pragnienie słodzi naszą kawę.
Szczęściu trzeba czasem dopomóc. Co więcej? Trzeba spotkać właściwego Człowieka, który od serca doradzi i jeszcze skoryguje twoje błędy, a jak będzie potrzeba to po prostu – pomoże. Człowiek,…
Ruszamy na spotkanie z twórcami – a dokładnie mówiąc – odtwórcami. Coraz bardziej łakniemy prawdziwego rzemiosła.
Pogoda nam sprzyja. Parzymy kawę na parkingu leśnym i cieszymy się z miłej przerwy w podróży.
Jadąc dokładnie z planem, według rozkładu – to żadna przygoda.
Stare bramy, podwórka i kamienice. Lubię do nich zaglądać podczas spacerów.
Folkowe klimaty. Zapach września i starej chaty.
Drepczemy tam, gdzie lubimy. Odwiedzamy pobliskie miejsca i znajdujemy w tym wielką przyjemność. Mamy głód naszego regionu, który wciąż nas zachwyca.
Idę na spacer po sąsiedzku. Mam chwilę na bliższe przyjrzenie się tam, gdzie czasem nie sięgał wzrok. Nadmorska, drewniana zabudowa z innej perspektywy niż zazwyczaj. Trochę też od…
Gruba pianka, zwana (crema) – nie tylko na espresso! To jest kawa w podróży.
Przygoda, przygoda, każdej chwili szkoda, więc trzeba korzystać z przywilejów, jakie daje nam lato.
Marzenia trzeba mocno cumować. Nic nie luzować…
Małe chwile, które się chłonie, czci i lubuje, potrafią dać mnóstwo radości.
Piknik pod starą szopą udał się znakomicie i już nawet sam przystanek podziałał na nas kojąco.
Z tego miejsca płynie niebywały spokój. A ja sobie myślę, że ten spokój to nic innego jak pamięć, że my, Słowianie, nie chcemy zapomnieć o korzeniach.
Człek tu rozmarzony, bo pogoda piękna i miejsce takie niegdysiejsze.
Bo trzeba, żeby człowiek miał czym oczy nacieszyć, aby mógł wzrastać i doznawać wzruszeń wszelakich.
Leśny postój, ciepły posiłek i kojąca zieleń. Tak nagle, tak szybko zazieleniły się wszystkie drzewa…
Kawa w podróży to bardzo ważna rzecz – całe zmęczenie idzie precz!
Kto jeszcze nie widział naszych nowych pocztówek Travel Often? Chętnych odsyłam do sklepu Fire of Love.
Biwak bez kuchenki turystycznej to nie biwak. Dlatego warto rozważyć zakup np. wielopaliwowej kuchenki turystycznej Hiker. Jest niezawodna, prosta w obsłudze, lekka i mała. Więcej na ten temat…
Pragnienie jest lepsze od zwyczajnej ochoty, tchnie bowiem w nas prawdziwą pasję. Dlatego nie pijemy obojętnie jakiej kawy. Pijemy dobrą kawę!
Podczas ostatniego wyjazdu zrobiliśmy około 2000 kilometrów. Z czego nie więcej niż 50 kilometrów autostradą i trasami szybkiego ruchu. Tylko podczas jazdy bocznymi i zapomnianymi drogami można doznać…
Koc w podróży zawsze dobrze służy. Jest niezastąpiony podczas dłuższej przerwy na parkingu leśnym.
Te wszystkie podróże. Dalekie lub zupełnie bliskie. To jest nasz majątek. Podróżujemy i doświadczamy – to nas wzbogaca. Nie tyle nasze życie, co wnętrze. Szczęście nie jest zewnętrzne….