Tag: vintagePage 2 of 27

{collage}

Patrzę na moje nienowe, ale ulubione buty i zacytuję słowa dobrze znanej piosenki. Ile razem dróg przebytych? Ile ścieżek przedeptanych? 

{Lučki prilaz}

Jakże odmienny jest ten region Chorwacji. W żaden sposób nie można go porównać do miast wybrzeża adriatyckiego. Miasta Slavonii i Baranji są zupełnie inne i raczej nie przyciągają zbyt wielu…

{old floor}

Spacerem przez stare centrum Osijek (Eszék), ale także bocznymi uliczkami.

{rendes vous}

Bliskość Chorwacji nieco zmienia nasze plany i udajemy się na wycieczkę do Slawonii i Baranji. Nasze rendes vous rozpoczynamy od miasta Osijek.

{TARTAN VINTAGE RED}

Tymczasem na stronie Fire of Love pojawił się klasyczny termos American tartans. Gradka dla wielbicieli pikników, ale przede wszystkim miłośników klasycznej kraty. Termos z lat ’70. Stan: igła, chyba…

{kafana}

Bez dwóch zdań to jedna z najważniejszych instytucji w Serbii i prawdziwe epicentrum życia. Każda nawet najmniejsza mieścina ma przynajmniej jedną czynną kafanę. 

{szyld}

{кафана}

Kafany – znane i powszechne w krajach byłej Jugosławii i Albanii. Tu serwuje się rakije, kawę oraz małe przekąski (meze) lub tradycyjne dania jednogarnkowe. W wielu kafanach odbywają się występy muzyczne…

{slavic earrings}

Na wieczór w przeddzień wyjazdu ubieram kolczyki, które dostałam na urodziny od Zorkiego. Bardzo dla mnie szczególne i  wyjątkowe. Pamiątka z pobytu w Sarajewie.

{vintage shoes}

{vojvodina}

Przedostani dzień w starym domu w pobliżu Suboticy, który zatrzymał nas na dłużej…

{kafana}

Rakija w wysokim kieliszku, wąskim jak naparstek. A kafana – najprawdziwsza – z obowiązkowymi obrusami w kratę. To było nasze ulubione miejsce.

{etno folk}

{stuff}

Na półce, szafce, w kąciku – ody do starości i pozostałości z przeszłości.

{idi po ranac!}

Plecak to plecak. Dużo pomieści i dużo przyniesie pyszności prosto z targu.

{konewki}

Właścicielka domu ma doskonałe wyczucie smaku i niesamowitą zdolność kompletowania rzeczy z jednej lub – co tu zdecydowanie częstsze – z wielu dziedzin.

{majski srebrnjak}

Największą radość sprawia nam letnia kuchnia, w której jest dosłownie wszystko!

{wool}

Poranki jeszcze rześkie, ale mam na sobie najcieplejszy sweter, jaki mogę mieć.

{ekwipunek}

Manatki, tobołki i kufry. Zdjęcie zapakowanego auta to już taka nasza mała tradycja.

{old wooden crate}

{coffee}

Czas żywego zachwytu nad smakiem kawy i urodą tego miejsca. Miejsce do powrotu. Miejsce najmilsze.

{brzytwa poszła w ruch}

I rozpoczął się rytuał, który kiedyś w męskiej codzienności był po prostu – obowiązkowy. Wizytę umilały głośne i piękne śpiewy kanarków. Jeden to nawet wyśpiewywał pełne melodie – istną pieśń nad…

{brijač}

Nie był to pierwszy lepszy zakład golibrody. To był jeden z wielu, które widzieliśmy, ale właśnie ten został wybrany. Miejsce rzecz jasna starej daty, autentyczne i wiekowe. Na ścianach…

{coffee in the forest}

{Zastávka}

Pora się żegnać z Trebinje. Ruszamy dalej odkrywać piękne krainy byłej Jugosławii.

{lenjo jutro}

Poranki w Trebinje były spokoje, ciche, otulone zapachami, które dobiegały z pobliskich domów.

{sunny day}

Wczoraj to już historia, wspomnienie. Jutro to tajemnica, niemała zagadka. A dzisiaj to dar losu. Wielki dar. A dary są po to, by się nimi cieszyć. Cieszyć i…

{old carpets}

Już od pierwszego dnia jestem oczarowana tradycyjnymi, bośniackimi dywanami. Urzekły mnie: mocne kolory, odważne połączenia różu i czerwieni oraz charakterystyczne wzory.

{adriatica}

{old passage}

{vintage corner}

{Tüzér utca}

Wędrówkę przerywaliśmy krótkimi przystankami na chwile zapatrzenia, zdjęcia i inne obserwacje.

{slow autumn}

Kraj Zadunajski i jego nostalgiczne oblicze u progu jesieni.

{PARTISAN}

{storefront}

Kolejne fragmenty i kadry bezpośrednio odnoszące się do węgierskiego stylu.