Tag: vintagePage 9 of 27

{vintage camera and coffee}

{Fiat 500}

{Let’s go for a ride!}

{2}

Stary szyld na szkle. Z małym ubytkiem. Tak piękny, że trudno przejść obojętnie.

{caffè}

Rzeczy. Nasze przedmioty. Kompozycja niezaplanowana i jeszcze przy kawiarnianym stole. Uwielbiam te chwile.

{Burberry}

Podziwiam wystawie u brytyjskiego klasyka. Właśnie pojawiła się jesienna kolekcja. Trencze i narzutki z odpinanym kapturem. Wszystko oczywiście z nieprzemakającej tkaniny – angielskiej gabardyny.

{holiday home}

Nasz wakacyjny dom był klimatyczny, stylowy i pełen włoskich antyków. Mieliśmy do dyspozycji część małego domu z ogródkiem. To był istny luksus, bo przecież mieszkaliśmy w centrum Sieny.

{100 di questi Fellini}

A na mieście takie piękne plakaty z okazji stulecia kina Ritrovato w Bolonii.

{Menchetti, Siena}

Kawa, drewniany stół i pyszne ciasteczka z przybytku (prodotti tipici). Delikatesy Menchetti zaoferowały nam naprawdę dobre zakupy.

{Tak jak w kinie, tak jak w kinie}

Żeby takie piękne krzesła stały na ulicy. No ale nie były do zabrania (uśmiech).

{cyfra vs analog}

Uzupełniają się, ale prawdą jest, że nie wyobrażam sobie życia i podróży bez tradycyjnego aparatu.

{Kånken & Gazelle}

{lazy lagoon kayaking}

Siłą tego zdjęcia jest prosty, boczny kadr. Dość ciasny, chociaż tafla wody daje sporo powietrza. To była chwila, by uchwycić mewy na słupkach i chwilę zadumania bohaterów. Łatwo…

{Summer story}

Lato trwa w najlepsze, co widać na zdjęciu… i także słupkach rtęci. Oby tak dalej!

{old ship bulls eye window}

Przez mały otwór płynęło powietrze, bo poczułam przyjemny powiew na twarzy i charakterystyczny zapach morza, który uwielbiam.

{sea journey}

Rejs oldtimerem „Ernestine” okazał się większą przygodą niż myślałam. Żaglowiec pod niemiecką banderą był najstarszą (120 letnią) jednostką podczas żeglarskiego święta Sail Świnoujście. Szczerze mówiąc już z poziomu…

{Ernestine}

{real sailing}

Musimy żeglować czasem z wiatrem, czasem pod wiatr, ale żeglować, nie dryfować ani stawać na kotwicy. Oliver Wendell Holmes

{last port}

{layered denim}

{old middle mast}

{Nikon F3}

{You & Me}

{aperitif}

Skórka z bio pomarańczy, kawałek rozmarynu i dobry wermut. Najlepszy aperitif pod słońcem.

{Enzo}

Uroczy zakład fryzjerski u Enzo. Ale chyba nie u Enzo Molinari? Robię zdjęcie, bo mi się podoba. I tyle.

{mirror and ribbon}

{bee & tweed}

Ulubiona marynarka, jedwabna apaszka i przypinka z pszczołą. Turyński zestaw, który mogłam różnie zestawiać. Wszystko zależało od pogody, pory i planu dnia.

{Caffè Fiorio}

Następnym razem przyjdziemy tu na kawę i ciastka. Kawiarnia działa od 1780 roku, więc to już wystarczający powód do złożenia wizyty.

{my Zorki}

Ta chwila, to światło i plastyka zdjęcia. Uwielbiam to ujęcie.

{black and white coffee}

Mam już wywołane negatywy. Przeglądam je bardzo dokładnie, bo każdy kadr wymaga uwagi. I myślę, że niektóre sytuacje wręcz same narzucają się na czarno-białe ujęcia.

{Bianchi}

Rowery Bianchi są tradycyjnie malowane na turkusowy kolor „Celeste”. Jest nawet legenda, która głosi, że jest to kolor nieba nad Mediolanem. Włosi do wszystkiego, co włoskie mają odpowiednią…

{Galup}

Tu koszula w paseczki, tam markiza w paseczki… i jeszcze to sklep – Galup Panettoni, który uwielbiam.

{Imperial}

{erboristeria}

Raz jeszcze erboristeria w Turynie. Piękny szyld, okazałe wejście i działa nieprzerwanie od 1838.

{retro wicker basket}

Prosicie o więcej zdjęć koszyka i wymiary. Już to nadrabiam… i podaje wraz z krótkim opisem. Koszyk wykonany z naturalnej wikliny. Wieczko (klapka) otwierane z jednej strony. Bardzo…