I właśnie wczesnym rankiem, gdy wioska jeszcze śpi, zatrzymujemy się w tej zielonej ciszy. Namiot sklepiony między drzewami, z daszkiem i stołem, wygląda tajemniczo i pięknie.
Po południ znów pijemy gorącą kawę. Siedzimy po turecku i przyglądamy się wiosce Słowian. Zapach kawy parzonej na piasku w ciepły i miły sposób unosi się w powietrzu i…
Przysiadłam pod chatą zielarki. W ciepłym półcieniu mogłabym tak siedzieć bez końca. Co chwilę ktoś podchodzi i pozdrawiamy się słowem lub tylko serdecznym uśmiechem. Za chwilę zaniesiemy nasze placki…
Po kilku godzinach drogi docieramy w miejsce absolutnie skryte, ciche i bardzo zielone. W tajemniczym ogrodzie znajduje się artystyczna stodoła, gdzie odbywają się kameralne koncerty. Pora zacząć naszą…
Widok na stację w Łowyniu. Jesteśmy w powiecie międzychodzkim, więc coraz bliżej domu. Zatrzymujemy się, aby chwilkę pospacerować, zrobić zdjęcia. Przy budynku pięknie i bujnie kwitnie róża.
Drogę do domu wybraliśmy okrężną, wiodącą przez małe mieściny. Żadnych autostrad i dróg ekspresowych. Mijaliśmy nadleśnictwa, pola, folwarki i zajazdy. To była słuszna i piękna decyzja.