Tag: winePage 1 of 3
Na większe święta lubimy wino Plavac z dalmatyńskim osiołkiem z wioski Potomje na półwyspie Pelješac.
Satarasz – warzywne leczo. Wciąż gotuje potrawy, które poznałam podczas naszej bałkańskiej wyprawy. Pożywienie kształtuje nas i przywodzi wspomnienia. To nic innego, jak pamięć smaków na podniebieniu.
Życie drzewa, podobnie jak życie człowieka, dzieli się na różne okresy.
Słonce zachodzi nad sadem. Nakrywam do stołu. Zamiast kwiatów mamy serbską cebulkę srebrnjak. Będzie idealna do sera i oliwy.
Serbskie wina są znacznie mniej znane od tych po sąsiedzku: chorwackich, słoweńskich, macedońskich, a nawet bośniackich. Trudno się temu dziwić – kraj ma niewiele winnic i pomimo widocznych…
Kawa, rakija i oczywiście wino. Najważniejsze tutejsze odmiany to: blatina i žilavka. Blatina z okolic Mostaru smakuje wybornie!
Ostatnie zakupy na rynku. Ostatnia kiść przesłodkich winogron.
Po raz ostatni w tym sezonie i nad Balatonem – delikatesowa kukurydza z ognia.
Jesteśmy sumą wszystkiego, co kiedykolwiek przeżyliśmy, widzieliśmy, słyszeliśmy, poczuliśmy, zjedliśmy.
Na stole wino z Balatonboglár. Wróciliśmy po 6. latach. Długo nas tu nie było, aż sama się dziwię. Ale wino nic się nie zmieniło przez ten czas. Nic nie…
Nie ma wina nad węgrzyna!
Stół żyje swoim życiem… Poniekąd to także najważniejszy mebel w „naszym” wakacyjnym domu.
Wciąż odnoszę wrażenie, także w tej pięknej chwili, że panuje tutaj klimat sprzyjający. Słońce, szklaneczka wina i dobry chleb.
Ciemne wręcz nawet granatowoczarne. Okrągłe, niezbyt słodkie, ale bogate w smaki. Cudowna odmiana winorośli uprawiana na Węgrzech. Taki jest kekfrankos, czyli niebieski francuz lub po prostu frankovka.
We wrześniu spowalniamy i łapiemy każdą wolną chwilę, którą spędzamy na świeżym powietrzu. Mamy teraz trochę wolnego. Wolnego – od wszystkiego. Wrzesień to nasz miesiąc.
Dzień był sierpniowy, za dnia pogodny i pełen słońca, ale pod wieczór zrobiło się chłodno.
Sycylijskie wino pod naszym słońcem. O pięknej głębokiej i ciemnej barwie. Smak owocowy – coś jakby wiśnia z figą. Idealne do kolacji pod gruszą.
Czerpiemy radość z własnego istnienia i cieszymy się nawet kieliszkami, które kupiliśmy na targu w Wenecji. Celowo zabraliśmy je z sobą, gdyż chcemy powracać do najpiękniejszych wspomnień z…
Czas stanął. Wody zalewu jakby też. Tu i teraz. A reszta? Powiem jak Scarlett, czyli „pomyślę o tym jutro!”.
Dwa szczepy: Monastrell i Syrah. Wino mocne w kolorze i smaku. Słowem: cudownie wyraziste. Wspaniały i bardzo trafiony prezent od Malwiny i Pawła. Bardzo Wam dziękujemy. Wasze zdrowie jeszcze…
Bąbelki szampana unoszą się ze starego kieliszka. I jeszcze przez chwilę szkło zatrzymuje w swym wnętrzu wytrawny smak trunku.
Już na samą myśl o szampanie, świat przyjemnie zawirował, co widać nawet na zdjęciu.
Nie porzucaj starego przyjaciela. Nowy z nim NIE jest na równi. Przyjaciel nowy jest jak nowe wino, gdy się zestarzeje, z przyjemnością je wypijesz. Mądrość Syraha. Dodam jeszcze od siebie,…
Uwielbiamy toasty i brzdęk kieliszków. I jeszcze: korki, korkociągi i butelki. I kolor wina. Tym bardziej gdy jest to „egerska bycza krew”. Wino łączy. Zaś wspomnienia dobrego jedzenia i wspólnego…
Przyglądam się życiu uważnie i wiem, że nieraz jesteśmy proszeni o pomoc. Następnie, gdy pomagamy komuś innemu, wkrótce staje na drodze nowy Człowiek, który pomaga nam. Dobro wraca z…
Końcem września pomagaliśmy znajomym przy wykopkach. Każdy, kto choć raz był na prawdziwych wykopkach, ten wie, że praca to ciężka. Cały dzień schylania i grzebania w ziemi, ze…