Tag: winterPage 9 of 14
Opakowanie też jest prezentem. A prezenty są po to, by się nimi cieszyć. Ale nie są najważniejsze. Są miłym dodatkiem.
Piernik – raz jeszcze. Póki jeszcze niekrojony.
Dziś wielka koniunkcja Jowisza i Saturna w Wodniku. Astrologicznie to bardzo niezwykły dzień, który rozpoczyna nową erę. A na świątecznym drzewku przysiadły świetliki, które przyświecają zmianom naszego myślenia….
Czas najwyższy czyścić srebrne, rosyjskie sztućce i platery.
Kolejny podarek zapakowany. Dla Zorkiego.
Wymagający czasu i nie tylko, bo jeszcze samodyscypliny – świąteczny piernik z przepisu Lorentyny. Sowicie polukrowany, przełożony powidłami i prosto ozdobiony gałązką jałowca, wędruje do dużej, płaskiej puszki.
Pierwszy prezent zapakowany i nawet zalakowany. Dla Siostry.
Popołudniowa herbata i jedno zdjęcie. Dziś to wszystko, co istnieje w moim małym światku. Tu nikt nie karmi strachu.
W tym roku planuję nieco inaczej zapakować prezenty świąteczne. Użyję między innymi: starych guzików, lnianych nici i gałązek pachnącego jałowca.
Jasność lgnie do jasności. I to jest pozytywna energia, która nie zasila zła ani mroku. W każdej chwili możesz być dla kogoś dobrym światłem.
I nastały dni grudniowe, najkrótsze w roku. Dni ciemniejące tuż po piętnastej. Ale niebawem, bo już 21 grudnia zacznie się to zmieniać i iść ku jasności.
Siedź! Nie wstawaj… Za chwilę zrobisz drugą kawę i zjemy jeszcze kawałek placka, co?
W moim sklepiku pojawiły się świąteczne świeczki z wosku pszczelego. 100% natury. Pachną miodem i wspaniale oczyszczają powietrze. Link do produktu (tu).
Wiejski krajobraz jest bardzo piękny, zwłaszcza, kiedy słychać śpiew ptaków i szum drzew. Za starym płotem już mocniej zieleni się trawa. Znalazłam rozety mniszka i młode pokrzywy. To…
Wraz pierwszym podmuchem ciepła na trawnikach, w parkach i w starych sadach pojawiły się – przebiśniegi. Na drzewach ani grama zieleni, ale delikatne kwiaty wiosny już cieszą oczy.
W tym roku płytkie wody zalewu nie zamarzły. Nie były nawet zeszklone cienką warstwą lodu. Ale jest deszczowo, więc wody wciąż przybywa. Ta zima jest wybitnie łagodna. Do…
Piasek w kieszeni, kamyk w kieszeni i błogi uśmiech. Wiatr w kapturze, rękawiczki za duże. Ten spacer znów mnie odmienił. Kocham Cię morze.
Mogłabym tu przychodzić codziennie. Aby patrzeć… i fotografować, jak rybacy szykują kutry do wyjścia w morze.