Tag: wiosnaPage 3 of 7
Święta były spokojne i bardzo słoneczne. Bez wysiłku, napinania się i poświęcania czasu na sprzątanie, gotowanie i „działanie”. Był czas na uważne „bycie” i doświadczanie tego, co ulotne….
Kochani, z całego serca życzę Wam zdrowych, radosnych, rodzinnych, niespiesznych i pogodnych Świąt Wielkiej Nocy. Świętujcie, czyńcie dobro i radujcie się, bo naszym obowiązkiem jest być szczęśliwym. Wesołych…
Moi mali pomocnicy. Nasi Bracia Mniejsi. Zapylają kwiaty, regulują liczebność owadów i jeszcze zasiewają lub przenoszą nasiona roślin. Podziwiam je. I nie zapominam, że my natury jesteśmy malutcy….
Kącik ogrodnika. Nic wielkiego, ale moje oczy i dusza miłują wszystkie naturalne materiały. Glinę, kamionkę, ceramikę, drewno.
Bukiet sobie sprawiłam i bratka kupiłam. Jeden skromny kwiatuszek i tyle radości.
Za pogodę w naszej głowie, jako jej współtwórcy i sprawcy, odpowiadamy MY sami. Pamiętajcie o pogodzie ducha. Rozmawiajcie o pogodzie – ale głównie ducha! Czuj Duch!
Gotowanie na ogniu to dla nas jakaś atawistyczna frajda i zapewne powrót do korzeni. Dlaczego ogień jest tak ważny i czym właściwie jest? Odpowiedź przyszła sama.
Rok temu byliśmy u „Rogera Fasolki”. Wiosna była jak dziś – w odwrocie. Forsycja kwitła, ale reszta kwiecia czekała na cieplejsze dni. Wracam wspomnieniami, bo to były przepiękne…
Szczęście to także dobre nasiona i naturalny ogród, który uwzględnia zasadę: co posiejesz, to zbierzesz.
Gdyby kwiaty mogły mówić – nie mogłyby kwitnąć. Żeby szczęście trwało, trzeba je zasilać ciszą.
Początek marca skłania mnie do wysiewu nasion roślin, z których pragnę otrzymać wczesną rozsadę. Za chwilę każdy parapet, stoliczek, pomocnik lub taborecik otrzyma paletkę rozsadową. To taki czas,…
Krótka notka pogodowa: od ponad dwóch tygodni pięknie rozpogodzone niebo, słońce i przyjemne temperatury.
Pierwszy zwiastun wiosny w postaci wierzbowych kotków gości na moim stole. Bardzo je lubię.
Najwięcej radości dają mi nasiona, które sama zebrałam i wysuszyłam. W nich jest to coś, co ja mam w sobie. Każde nawet najmniejsze nasionka jest wielką nadzieją. PS…
Usiąść w ciszy i posłuchać siebie. Nie innych, ale siebie. Bo tylko ja sama – nikt inny – jestem odpowiedzialna za swoje myśli.
Byłam w ogrodzie. Pośród zmurszałych liści, jak malowane kołyszą się pierwsze przebiśniegi.
Krzemień. Data ważna do zapamiętania (05.06.21). Film: Ilford Pan 400. Leica M6, Elmar 50/2,8
Z małych i niespiesznych podróży przywożę dużo wspomnień i tyle przeżyć… odczuć. Film: Ilford Pan 400. Leica M6, Elmar 50/2,8
Jest to niewątpliwie jeden z piękniejszych ogródków jakie znam. Uroczy warzywniak, gdzie niejeden kwiat idzie za pan brat z cebulą, fasolą i groszkiem.
Wiatr przycichł w południe, a Zielona stała się jeszcze bardziej zielona od wieczornego deszczu. Przez gęste liście światło przedziera się migocze jak tylko chce. Potem zatrzymuje się na…
Ogród im starszy, tym piękniejszy. A czyściec wełnisty naturalnie stał się tłem każdej przestrzeni wokół Zielonej Chatki. Pełen zachwyt!
Rozproszone i bardzo wdzięczne światło zaprasza do zabawy w zielone oczko. Nie odmówiłam kadru i skorzystałam z uroku poranka w stodole.
Każda z tych desek miała swój początek, swój żywot i swój zmierzch i lśnić blaskiem nigdy nie chciała. Warto się pochylić nad pięknem, które bywa ukryte.
Piękna, naturalna dekoracja i równocześnie deklaracja, bo Zielona Chatka jest zawsze zielona.
Wyśmienite jedzenie, fantastyczna atmosfera, wspaniali goście, tany i pląsy. To wszystko sprawiło, że impreza zakończyła się o 5:30. Tak, tak – słońce nas powitało. Bez wątpienia – przyjęcie jakich…
Białe pelargonie, modrzewiowa ławka i trawnik jak dywan. Są też poduchy, koce i kubki z gorącą kawą. Zanurzamy się w powolności dnia i rozmów. Delektujemy się czymś w…
Za każdym razem zachwyca mnie każdy detal. Nie wiem czy to z umiłowania do podobnych pozostałości z przeszłości, czy z sympatii do miejsca, ale zawsze muszę obejść Zieloną,…
Bywa, że zapamiętuję swoje życie w każdym szczególe. Bo co innego jest ogarnąć to wszystko okiem, co innego przywołać każdą ważną chwilę wraz światłem, kolorem i zapachem. Toteż…
Pod wieczór zapach kwiecia wszędzie obecny, jakby jeszcze mocniejszy i wymieszany z niesłychanie słodką nutą kwitnącego głogu.
Co dwa tygodnie wysiewam nasiona rzodkiewki, aby mieć ciągłość w zbiorach. Tyle tylko, że rzodkiewka to roślina krótkiego dnia i gdy światła jest za dużo, idzie w wybujałe pędy,…
Ostanie gałązki pachnącego bzu zerwałam na początku czerwca. I to by było tyle. Do zobaczenia za rok!
Kilka rodzajów majowej rzodkiewki. Wszystkie taki piękne i jakie dobre! Zjedzone od ogonka, aż po sam liść.
Kalarepa z rozsady gotowa do sadzenia w gruncie. Otrzymała miejsce przy selerach. Tuż obok rosną ogórki i koper.
Rozsypały mi się na nasiona w kieszeni, ale żadne byle jak nie spadło na ziemię. Trzeba być dobrym siewcą, aby zebrać plon.