Tag: WłochyPage 5 of 7
Ten pierwszy poranek warty jest zapamiętania, dlatego muszę go tu zapisać. Obudziło nas słońce i bicie dzwonów z romańskiej wieży. Słyszałam też rozmowy sąsiadów i radosną krzątaninę na…
Lato żegnamy w słonecznej Sardynii, gdzie słońca nie brakuje. Mają tu około 300 dni słonecznych. Nasze marzenie zostało spełnione. Endless Summer!
Nie przepadam za koszulkami z napisami, ale jak widać są wyjątki. Zatem fitted t-shirt wędruje do wakacyjnej walizki. Będę go nosić z wzorzystą spódnicą. Dobrze się składa, bo…
Urzekająca obietnica przygody. Och! Moja walizka, moje ciało, głowa, stopy, oczy i serce już bardzo marzą o kolejnej podróży.
Przepiękna narożnikowa kamienica z oryginalnym ręcznie malowanym szyldem. Ten zaułek obfotografowałam ze wszystkich stron.
Na każdym kroku najwyższej klasy moda. Tu Trussardi, kawałek dalej Fendi, Prada i Gucci. Za rogiem Patrizia Pepe, Marni, Cavalli. W pobliżu gustowna witryna z makasynami marki Tod’s….
Jedne z piękniejszych pantofelków jakie widziałam. Myślę, że Carrie Bradshaw byłaby nimi zachwycona. Ale z pewnością wybrałaby wersję na obcasie. Paris Haute Couture Spring 2017 – J’adore Dior.
Włochy to najpiękniejsze światło. Właśnie jest popołudnie. Słońce świeci tak mocno, że chowamy się pod arkadami. Widzę jak nad Via Farini szybują ku górze drobinki kurzu. Takie światło…
W bocznej uliczce, blisko Piazza Maggiore znajduje się niewielka i bardzo stara osteria. Bez szyldu, żadnej reklamy, ale działa i ma się świetnie od 1465. Pod wieczór wszelkiej…
Stylowa tabliczka informacyjna. Treść pouczająca wpisana w gustowny owal. Czy to nie piękne?
Gorące powietrze ostatnich dni przywodzi na myśl nasze włoskie wojaże. La rossa – Bologna ciągle rozgrzewa nasze serca. Cieszę się, że jeszcze mam duży katalog zdjęć do przeglądnięcia…
Stojąc przy tej wystawie przypomniało mi się pewne zdanie z książki Schmitta – Pan Ibrahim i kwiaty Koranu. – Człowiek spędza życie praktycznie w dwóch miejscach: w łóżku…
Z każdej podróży przywozimy jakieś smakołyki. Są to dla nas najlepsze „pamiątki”. Z Bolonii przywieźliśmy naprawdę spory kawałek parmezanu (Parmigiano-Reggiano). Już nie pamiętam ile ważył, ale mały nie…
To było w Florencji. Mało nie padłam z zachwytu, gdy sous-chef zaprosił nas do serca restauracji. Celowo nic więcej nie napiszę, bo to było WIELKIE doświadczenie i przeżycie,…
O tak! Ta spódnica też mi się podoba. Szukam materiału khaki… i trzeba szyć.
Za nami drugi dzień wysyłek. Subiektywny Przewodnik po Małych Przyjemnościach leci w świat i już dociera pod wskazane adresy.
Spódnicę wypatrzyłam na wystawie w Bolonii. Niestety była bardzo droga, więc pomyślałam sobie, że będę miała zlecenie dla krawcowej. Tym bardziej, że lubię i często korzystam z usług…
Niektóre uliczki ozdabiają girlandy z małymi żaróweczkami. Są rozwieszone od budynku do budynku i pod wieczór tworzą cudowny i bardzo romantyczny nastrój.
Bardzo lubię włoskie światło, więc podczas spacerów szukałam niezwykłej gry światła i cieni.
Po każdej podróży pozostaje jedna rzecz nie do zgubienia – wspomnienia. Wciąż segreguję zdjęcia i przypominają mi się te wszystkie dni. Nawet teraz, gdy piszę te słowa widzę…
Donoszę, że mapa Rzymu jest gotowa. Lada dzień będzie w sprzedaży. Chętnych odsyłam na stronę Zorki Factory.
Zatrzymuję się przed Pescheria Brunelli przy Via Drapperie i widzę, że po świeżego brancina ustawia się kolejka. Rwetes od rana. Nic dziwnego. Brancin zwany także labraksem jest przepyszną…