Tag: zimaPage 9 of 13
Wiejski krajobraz jest bardzo piękny, zwłaszcza, kiedy słychać śpiew ptaków i szum drzew. Za starym płotem już mocniej zieleni się trawa. Znalazłam rozety mniszka i młode pokrzywy. To…
Wraz pierwszym podmuchem ciepła na trawnikach, w parkach i w starych sadach pojawiły się – przebiśniegi. Na drzewach ani grama zieleni, ale delikatne kwiaty wiosny już cieszą oczy.
W tym roku płytkie wody zalewu nie zamarzły. Nie były nawet zeszklone cienką warstwą lodu. Ale jest deszczowo, więc wody wciąż przybywa. Ta zima jest wybitnie łagodna. Do…
Piasek w kieszeni, kamyk w kieszeni i błogi uśmiech. Wiatr w kapturze, rękawiczki za duże. Ten spacer znów mnie odmienił. Kocham Cię morze.
Mogłabym tu przychodzić codziennie. Aby patrzeć… i fotografować, jak rybacy szykują kutry do wyjścia w morze.
Dłuższy spacer nad morzem. Z wiatrem – i pod wiatr. To najlepsza forma oczyszczania. Nie znam lepszej… i chyba nawet nie chcę poznać.
Wody zalewu ciche i spokojne. Jak na połowę lutego jest wyjątkowo ciepło. Wiatry opuściły wyspę. W powietrzu zapach wody, soli i sitowia.
Przy starym domu rośnie głóg i nadal obsypany jest owocami. Krzew jest idealnym schronieniem dla wróbli. Jest także dziką i naturalną postacią witaminy c.
Zapisuję dzień i datę wartą zapamiętania (05.02.2020}
Niespiesznie idziemy zielonym pasem przy zalewie. A przy ścieżkach sosny nadmorskie. Uwielbiam ich zapach. Szczególnie latem, w upalny dzień. Ale teraz też pachną pięknie – chociaż inaczej –…
I tak po całkiem ciepłym styczniu przyszedł luty. Nadmienię, że śniegu jeszcze nie było, mrozu też nie. Jaki będzie drugi miesiąc? Hm… tego jeszcze nie wiemy.
W moim mieście posadzono palmy, które na zimę zostały okryte białą agrowłókniną, która delikatnie przepuszcza promienie słoneczne. Muszę przyznać, że palmy pod takim przykryciem wyglądają bardzo tajemniczo… i…
Zimowy golf z grubej wełny. Uroku dodają mu reglanowe rękawy i klasyczny spot.
Długo szukałam koszuli w kwiatki, małe bukiety. Oczywiście z pomocą przyszedł „salon mody”, czyli lumpeks. Teraz pora na spódnicę. Do kompletu. Oczywiście – może być jeansowa. Oby tylko…
Świętujemy, gdy trzeba… i czasem też, gdy nie trzeba. Lubimy sobie dogadzać małymi przyjemnościami, bo one są nam bardzo potrzebne.