Tag: ZorkiPage 2 of 7
Wszystko – jakże zwykłe, czy może niezwykłe, co konieczne do pełnej radości i należytego odpoczynku. Dni, które użyczyły ciału i duszy wyjątkowego spokoju.
Dni odsłaniały przed nami wspaniałości kolejnych miejsc. Zachwycały nowymi krajobrazami i nierzadko przepychem architektury. Leica M6, Elmar 50/2,8
Prześliczny dzień – jasny i ciepły. Do tego jeszcze wyśmienite espresso. Dla nas ten rodzaj radości jest najcenniejszym dobrem niespiesznych wakacji. PS Chorwacja częstokroć przypominała nam czasy, gdy…
Niepośpieszny ten czas. Uroczo leniwe święta. Zima to najlepsza pora by pozwolić sobie na dłuższe odpoczywanie.
Po drodze zatrzymujmy się w mieście Banja Luka – w zachodniej części Bośni i Hercegowiny, ale w Republice Serbskiej. Korzystamy z pewnego polecenia (od lokalsów) i udajemy się na obiad do…
Ostatnia prosta, ale jeszcze trzeba zjeść kolację za jasnego.
Oczekiwanie na kawę potrafi być bardzo piękne, spokojne i miłe. Szczęśliwość po naszemu.
W Peczu są kawiarnie znakomite, oryginalne i nawet genialne. Zatem pora na drugą kawę.
Co my tu mamy?
Jest iście węgiersko. Zorki nawleka kolejny sznur papryczek czereśniowych. Zaś w powietrzu unosi się zapach smażonej cebuli, którą suto posypałam mieloną papryką (èdes).
Żaden dzień się nie powtórzy. Żaden! Chwytaj momenty i zapamiętuj chwile. Smaki, zapachy, wygląd, uczucia.
W oczekiwaniu na pörkölt, leczo, faszerowane papryki? Pod białą ścianą na zielonej ławeczce.
Słuszna porcja paprykowej kiełbasy (lecso kolbasz). Kocioł już dymi i nabiera mocy. My zaś nabieramy coraz większego apetytu.
Przerwa kawowa. Niby życie płynie swoim rytmem, ale czasem jednak naszym.
Wszystko w tym miejscu, w tej scenie i w tym widoku jest cudowne. Wszystko, co kocham! Wszystko tu jest!
Halloumi na plaży się smaży! W myśl naszej zasady: mamy kilka dobrych produktów o doskonałym smaku i jakości. Zadowolenie się prostym jedzeniem, które jest ucztą.
Na plaży cicho i spokojnie. Na tyle ciepło, że można nawet zdjąć bawełniany sweter. W takich chwilach mówię: o raju!
Lato jest szalone! I żadna inna pora roku nie daje nam tyle swobody, wolności, lekkości.
Zdjęcie poruszone, trochę zagubione, ale w pełni oddaje nastrój tamtych czerwcowych dni.
Zachować w sobie tą dziecięcą radość, beztroskie myśli i spontaniczność. Nie bać się głośno mówić o swoich uczuciach i marzeniach. I wciąż mieć dziecięcą jasność oczu.
Leśny postój, ciepły posiłek i kojąca zieleń. Tak nagle, tak szybko zazieleniły się wszystkie drzewa…
Płyń pełnymi żaglami. Nawet jeśli płyniesz na małej łódce.
W czym powinien chodzić mężczyzna, by dobrze wyglądać? W marynarce.
Piękne miejsce na sklep z towarami kolonialnymi. Oczami wyobraźni widzę także sklepik z wikliną, gdzie można nabyć artykuły gospodarstwa domowego: drewniane szczotki, emaliowane wiadra, sznurki, szare mydła i inne…
Wieziemy w dużym termosie kawę, przygotowaną rano przed wyruszeniem. Oczywiście kawę zaparzył nasz niezawodny ekspres – Pimpek. Czarny napar jest gorący, aromatyczny i delikatnie słodki. Na leśnym parkingu…
Prostota pociąga za sobą spokój, który jest według mnie ważniejszy od doskonałości. Nie muszę mieć wszystkiego. Wolę mieć czas.
Bystry obserwator, a przy tym Człowiek kochający morze, statki i inne tam takie nastroje.
Idylla cudacznego szczęścia. Naszego! Ot, po prostu kawa i kranz z masą orzechowo-czekoladową. Ciastko, które powstało bez szczególnego przepisu, z pamięci smaków na podniebieniu. Ulepione z włoskich wspomnień,…
Z cyklu wędrówki po lasach, łąkach, polach i kniejach. Każdy z nas jest cząstką Natury. Trawą, drzewem, trzciną lub kwiatem. Tylko ten świat usilnie stara się z nas to…
Chwila milczenia. Ekspres wydaje dziwne odgłosy, bulgocze. Wreszcie Zorki częstuje kawą, a potem już kawę się pije i w ogóle jest wesołość.